Home Ekstraklasa Po przerwie wracają mocniejsi

Sklep

MSTS"Stefanski"

 

 

Po przerwie wracają mocniejsi PDF Print E-mail
Written by Zbyszek   
Friday, 01 July 2016 18:35

Po roku przerwy w rozgrywkach Wschodzący Białystok Superligi, do rywalizacji wśród najlepszych wracają Dojlidy Białystok. Polecamy bardzo ciekawą rozmowę trenera drużyny Piotra Anchima, która ukazała się na portalu www.bialystokonline.pl.

Cel, jaki sobie postawiliście, czyli awans, został zrealizowany. Czy przez chwilę były jakieś wątpliwości, że nie będzie tak łatwo i coś może się nie udać?

Od początku sezonu bardzo chcieliśmy awansować i to się udało. Najtrudniejszy moment był w wyjazdowym meczu z Kostrzynem nad Odrą w drugiej rundzie. Przegrywaliśmy tam 4:5 w meczu i Piotrek Chmiel bronił piłki meczowe. Ostatecznie nasz zawodnik wygrał i dzięki remisowi w całym meczu awansowaliśmy do strefy play off.

Zwycięstwo w barażach to prawdziwa deklasacja. Spodziewałeś się tak łatwego przetarcia?

Z racji swojego doświadczenia wiedzieliśmy, że w barażach będziemy faworytami, jednak uczulałem chłopaków, aby podeszli maksymalnie skoncentrowani. Wynik 8:2 w Białymstoku z Pegazem Łańcut ustawił wynik dwumeczu.

Po roku wracacie do Superligi. Cel na ten sezon to?

Po roku przerwy wracamy do najwyższej klasy rozgrywkowej i wracamy na pewno mocniejsi. Chcemy, żeby w Białymstoku była Superliga i żeby na mecze chodziło jak najwięcej kibiców. 

Dojlidy Białystok stać na europejskie puchary?

Z tymi europejskimi Pucharami to jest tak, że w odróżnieniu od innych sportów drużynowych, awansu nie można sobie wywalczyć, tylko trzeba mieć w składzie zakontraktowanych zawodników z wysokim rankingiem ITTF. Do Ligi Mistrzów na przyszły sezon zostały zaproszone trzy polskie zespoły: Olimpia-Unia Grudziądz, Bogoria Grodzisk Maz i Energa Toruń. My ze swoim obecnym składem, tj. Ho Kwan Kitn - numer 28 ITTF, Wang Zeng Yi - numer 45 ITTF i Pavel Platonov - numer 146 ITTF, gdybyśmy się ubiegali o start, to moglibyśmy się spokojnie znaleźć wśród 16 najlepszych drużyn Europy, jednak na ten moment skupiamy się na walce w polskiej Superlidze, ponieważ na Europę na pewno nie jesteśmy gotowi - ani organizacyjnie, ani finansowo. 

Do Dojlid dołączyło trzech nowych zawodników. Możesz pokrótce każdego z nich scharakteryzować?

Pierwszy to Chińczyk z polskim paszportem - Wang Zeng Yi - i jego kibicom tenisa stołowego nie trzeba jakoś specjalnie przedstawiać. "Wandżi" to długoletni reprezentant Polski, obecnie najwyżej sklasyfikowany na świecie nasz zawodnik, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie i przyszły uczestnik Igrzysk w Rio, a także wielokrotny medalista Mistrzostw Europy i Mistrzostw Polski. Drugi z nowych zawodników - Ho Kwan Kit - to reprezentant Kadry Honkongu, który również wystąpi w Rio. Na liście ITTF jest jeszcze wyżej niż Wandżi, bo 28., jednak nie będzie występował u nas we wszystkich meczach. Trzeci to Białorusin - Pawel Platonov - doświadczony, solidny ligowiec, który występuje już w naszej Superlidze od kilku dobrych sezonów, nigdy nie schodząc poniżej pewnego poziomu. W swojej kolekcji także ma medale Mistrzostw Europy i mistrzostw swojego kraju.

Superliga z roku na rok jest co raz mocniejsza? Jak oceniasz ją w nadchodzącym sezonie?

Liga jest bardzo mocna, to prawda. Często rozmawiam z zawodnikami i trenerami innych klubów i dochodzimy do wniosku, że różnica w poziomie w stosunku do najmocniejszych lig europejskich, czyli do niemieckiej i francuskiej, z roku na rok jest coraz mniejsza. W tym momencie mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że polska Superliga to druga siła w Europie za francuską PRO A i niemiecką Bundesligą. W zakończonych rozgrywkach LM Mistrz Polski - Olimpia-Unia Grudziądz doszedł do półfinału, gdzie po drodze polski zespół wyeliminował ówczesnego lidera Bundesligi - Saarbrucken. Jeżeli chodzi o Polskę, to tradycyjnie najlepsi powinni być wspomniani wcześniej, czyli Olimpia-Unia Grudziądz oraz Bogoria Grodzisk Maz. i Dekorglass Działdowo.

Wschodzący Białystok będzie nadal sponsorem tytularnym ligi?

Tego nie wiem.

Zamierzacie jakoś dodatkowo zachęcić kibiców na swoje spotkania? Czy jest szansa, iż będą pokazywane w telewizji?

W poprzednim sezonie mecze Superligi były na żywo pokazywane w internecie i w telewizji na kanale SportKlub. Teraz władze spółki prowadzą rozmowy z TVP. Mam nadzieję, że im to wyjdzie i nasze mecze będą wreszcie transmitowane przez dużą stację.

Źródło: bialystokonline.pl