Szanowny Panie Prezesie (tekst oryginalny): Jest mi niezmiernie przykro, że najpierw ograbił Pan nasz klub z 50
000,00 złotych za dziką kartę, gdy drugi klub zapłacił za nią 1
000,00 złotych, a teraz nie wywiązuje się Pan z uchwały walnego
zgromadzenia, która zobowiązała Pana do przeznaczenia kwoty 50
000,00 złotych na wyjazdy dla zawodników KST ENERGA - MANEKIN TORUŃ
na zawody międzynarodowe.
Nie dość, że nie pojechali na żadne to
teraz chce Pan jeszcze na nich zarabiać będąc organizatorem i
każe za nie płacić. To są zawodnicy, którzy kilka dni
temu zdobyli drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów. Czy nie warto
by było za ten sukces ich wynagrodzić i pokryć koszty udziału
w turnieju w Cetniewie. Panie Prezesie jest mi niezmiernie przykro,
że taki człowiek jak Pan, którego tenis stołowy i jego rozwój w
naszym kraju zupełnie nie interesuje piastuje to stanowisko. Mam
tylko nadzieję, że Pana dni jako Prezesa PZTS są już policzone, a
delegaci podczas zbliżających się wyborów będą mieli oczy szeroko
otwarte i dla dobra naszej dyscypliny nie pozwolą na ponowny wybór
człowieka takiego pokroju jak Pan. Krzysztof Piotrowski Komentarz: Ps. i co pan na to panie prezesie Waldowski?
|