Polecam Sycylię Print
Written by Kura   
Tuesday, 24 June 2008 20:25

Lucjan Błaszczyk przez dwa tygodnie odpoczywał na Sycylii. O jego wakacjach, planach na najbliższą przyszłość, nowym sprzęcie w krótkiej rozmowie.


Image

fot. Rafał Kurowski


Lucek, wróciłeś z wakacji. Jak było na Sycylii?

Fantastycznie! Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Dwa tygodnie odpoczywałem od tenisa stołowego, wysypiałem się, chodziliśmy do tutejszych restauracji. W ogóle nie można porównać do włoskich restauracji w Polsce czy Niemczech. To są dwie zupełnie różne sprawy. Cieszę się, że najadłem się owoców morza, bo je bardzo lubię, a nie zawsze jest okazja. Polecam wszystkim Sycylię jako miejsce do miłego spędzania czasu. Oczywiście nie zapomniałem, aby się trochę ruszać więc biegałem, jeździłem na rowerze, ogółem byłem w ruchu.  

Teraz już wróciłeś i dalej wypoczywasz?

I tak i nie. Z jednej strony nie trenuję jeszcze na najwyższych obrotach, ale zacząłem już testować nowy sprzęt aby być przygotowanym na nowe przepisy. Testowałem np. już okładzinę Sinus i muszę powiedzieć, że widać duży postęp w technologii. Teraz wszystkie firmy skupiają się aby okładziny z wbudowanym efektem były jak najszybsze i muszę powiedzieć, że idzie to w dobrym kierunku. O sprzęcie będę mógł powiedzieć dużo więcej w przyszłym tygodniu, bo we wtorek udaję się do siedziby Tibhara i wspólnie z kilkoma osobami będziemy testowali nowy sprzęt. Po tych pierwszych próbnych testach Sinusa jestem dobrej myśli jeśli chodzi o rozwój okładzin.

Podpisałeś dwuletni kontrakt ze swoim klubem w Grenzau, jesteś zadowolony?

Tak i to nawet bardzo. Mogę nawet powiedzieć, że aktualny kontrakt jest najlepszym w mojej karierze. O moim ewentualnym przejściu do innego klubu trudno teraz mówić, bo mam dwuletni ważny kontrakt i chciałbym go wypełnić.

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia we wtorek na testach.

Dzięki.