Bez ciężkiej pracy nie liczmy na sukcesy, bo ich nie
będzie - przyznał Tomasz Krzeszewski, który 1 sierpnia obejmie funkcję trenera
reprezentacji Polski seniorów. Obecnie prowadzi zespół narodowy juniorów.
fot. Ireneusz Kanabrodzki
Nie liczmy od razu na sukcesy. Tylko długoterminowa praca
może spowodować, że zaczniemy znowu notować bardzo dobre wyniki. Chciałbym mieć
kadrowiczów jak najczęściej to możliwe przy sobie, a nie spotykać się z nimi
sporadycznie na zgrupowaniach - powiedział Krzeszewski.
Zdaję sobie sprawę, że to trudne do zrealizowania cele,
ale marzy mi się osiągnąć więcej z podopiecznymi niż sam wywalczyłem w karierze
zawodniczej. Brakuje mi tytułu mistrza Europy i medalu mistrzostw świata -
dodał szkoleniowiec.
W seniorskiej reprezentacji zastąpi Stefana Dryszela, który
z kolei będzie prowadził juniorski zespół. Pożegnanie Krzeszewskiego z grupą
młodszych graczy nastąpi we włoskim Terni, gdzie w dniach 11-20 lipca odbędą
się mistrzostwa Europy juniorów.
Na razie za wcześnie mówić, którzy młodzi pingpongiści
będą występować w kadrze seniorów. Zobaczymy, kto będzie gotowy na ciężką
pracę, dającą szansę rozwoju. Niestety, problemy zdrowotne mają utalentowani
Piotr Chodorski i Patryk Chojnowski - stwierdził Krzeszewski.
Tomasza Krzeszewskiego, w którego dorobku jest m.in. srebrny
medal ME-2002 w deblu z Lucjanem Błaszczykiem, już niebawem czeka poważny
sprawdzian, jakim będą październikowe mistrzostwa kontynentu w rosyjskim Sankt
Petersburgu.