Home Tytuł Jurek: wróć na salę!

Sklep

MSTS"Stefanski"

 

 

Jurek: wróć na salę! PDF Print E-mail
Written by Zbyszek   
Saturday, 31 December 2011 16:08
Piszę do Jurka Grycana. Jurek wróć na halę sportową!




Jurek Grycan to tytan pracy.
Obojętnie za co się bierze robi to z olbrzymią pasją i zaangażowaniem.
Jest też jedynym trenerem w Polsce, który systemową pracą wychował całą plejadę znanych w Polsce i za granicą zawodników.
Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski, Michał Dziubański, Piotr Skierski, Piotra Szafranek, Anna Januszyk, Jola Langosz, Jarek Pyrek i wielu, wielu innych zawdzięczają w mniejszym lub mniejszym stopniu swoje sportowe sukcesy, czy życiowe kariery Jurkowi.
Gdyby nie ten ostatni to prawdopodobnie Lucjan Błaszczyk nie zakładałby swojego tenisowego biznesu w Polsce, a Tomasz Krzeszewski, Piotr Szafranek, czy Michał Dziubański nie byliby trenerami kadry, a przedtem uznanymi zawodnikami.
Zginęliby jako zawodnicy w przysłowiowej trenerskiej bryndzy lat 80-tych i 90-tych naszego kraju.
Bryndzy w tym sensie, że niechętnej do czerpania wiedzy z zewnątrz, z innych krajów.
Jurek olbrzymim nakładem pracy zdobył wiedzę innych krajów z Chinami na czele.
Wprowadzenie takich określeń w obieg jak: przygotowanie psychiczne, flip, trening zwrotności specjalnej i wiele innych jest dziełem Jurka.
Jego tytaniczna praca tamtych czasów była zupełnym zaprzeczeniem kariery Adama Giersza, który dostał na tacy 2 niesamowite talenty Andrzeja Grubbę i Leszka Kucharskiego.
Pewnie też dlatego nigdy (a przynajmniej w tamtych dekadach) nie potrafili znaleźć ze sobą wspólnego języka.
Jeden był zaprzeczeniem drugiego.
Paradoksem, a może logicznym wytłumaczeniem jest fakt, że Adam Giersz zrobił taką karierę, a Jurek nie.
Właśnie, czym właściwie jest kariera we współczesnym świecie, współczesnym sporcie?
Bycie na salonach  specjalnie nie pomogło naszej dyscyplinie.
Może więc praca u podstaw tych największych da impuls do poprawy wizerunku dyscypliny?
O naszym byłym ministrze sportu możemy na pewno zapomnieć.
Własna kariera zawsze była ważniejsza, ale nie o nim przecież mowa.
Apeluję dlatego: Jurek wróć na sale treningową, zacznij zajmować się tym, co robiłeś tak dobrze: szkoleniem.
Zbyszek Stefański