Filozofia myślenia i postępowania w grze Print
Written by Zbyszek   
Thursday, 03 March 2011 10:45

Mamy wielu  mistrzów świata na treningu. Kiedy jednak przychodzi do gry na punkty na zawodach Ci wielcy na treningach nie potrafią wykorzystywać swoich możliwości.

cyklu: moje rozważania

 

Chciałbym dać jedną, chyba bardzo ważną radę, by takie sytuacje się nie zdarzały.

Zacznijmy grać na takim samym poziomie niezależnie od pory dnia, czy ważności gry.

Zacznijmy traktować każdą wymianę piłek jaką tą, która wcześniej się nie wydarzyła i później już się też nie wydarzy.

Każda piłka jest wyjątkowa!

Przecież nigdy już nie będzie przebieg akcji wyglądał tak samo (za każdym razem jest przecież nieco inny nieco stopień rotacji, nieco inne umiejscowienie piłki przy odbiorze, nieco inna struktura ruchu stosowanych technik uderzeń, inny czas trwania danej akcji, itd).

Słowem - każda piłka zasługuje na specjalne traktowanie niezależnie od ważności gry, przebiegu gry i aktualnego wyniku.

Takie nastawienie powoduje, że zawodnik koncentruje się tylko i wyłącznie na tej, jednej, jedynej piłce, czy akcji.

Wyłącza to go automatycznie od myślenia o tym co się wydarzyło (np. szczęśliwe zagranie lub pechowo przegrany set) i co może się wydarzyć (np. on jest słaby, pewnie wygram..., boję się, pewnie przegram...), co przecież utrudnia koncentrację i wpływa negatywnie na skuteczność gry.

Raptem okazuje się, że nie przeszkadza nam za śliska podłoga, złośliwy kibic, a nawet nie fair grający przeciwnik, czy stronniczy sędzia.

Wszystko staje się drugorzędne w stosunku do chęci zagrania tej najważniejszej, jednej - jedynej w swoim rodzaju, w tym momencie piłki.

Takie myślenie obniża też poziom stresu i powoduje, że na treningach można zagrać tak samo jak na zawodach i odwrotnie.

Zachęcam do takiego myślenia i postępowania.

Zbyszek Stefański