Written by Anna Bednarska-Wnęk
|
Friday, 17 November 2006 19:23 |
Pierwszą rundę przebrnęło tylko dwoje reprezentantów Polski: Xu Jie i
Lucek Błaszczyk. Wielka szkoda, że Marcin Kusiński odpadł, przegrywając z Wosikiem. Pojedynek był bardzo widowiskowy i pełen dramaturgii , a zwycięstwo miał Kusy w
kieszeni. Zabrakło tego najważniejszego punktu; wygrywał bowiem 3:1 w
setach i 10:6, a w decydującym secie miał 7 meczboli!!!
Z grupy nie awansował aktualny mistrz Polski - Jakub Kosowski. Cztery lata
temu na tym turnieju w W-wie wygrał kategorię "under 21" w finale z Sussem.
Teraz Niemiec skutecznie przebija się do czołówki światowej (46 miejsce w światowym rankingu), a Jakub jest 180...
Polki słabiutko i ciągle pojawia się pytanie – dlaczego?
Nasza największa nadzieja - Natalia Partyka wygląda na przetrenowaną, a
raczej zmęczoną ciągłymi wyjazdami i startami (przypomnijmy, że gra w
turniejach juniorskich, seniorskich i dla osób niepełnosprawnych). A gdzie
czas na szkolenie i przemyślany proces treningowy?
Z ciekawostek:
Na trybunach można było dzisiaj dostrzec byłą reprezentantkę kraju i wielokrotną
medalistką MP i ME – Anię Januszyk-Konecką, która na halę warszawskiego
Torwaru przyszła w...mundurze wojskowym. Pani podporucznik robi
karierę w wojskowości, a konkretnie jest doradcą prawnym dowódcy I-szej
Brygady Saperów.
Najmłodszym zaś kibicem Polish Open jest niejaka 6-miesięczna Wiktoria Wróbel – córka słynnego trenera (Longina Wróbla z Lasku) i jeszcze słynniejszej zawodniczki Izabeli Frączak-Wróbel (medalistki MP).
Wyniki Polaków można zobaczyć na stronie PZTS: www.pzts.pl
|