Home Poradnik Szkolisz własne dziecko?

Sklep

MSTS"Stefanski"

 

 

Szkolisz własne dziecko? PDF Print E-mail
Written by Zbyszek   
Wednesday, 02 November 2011 08:45
Nie zapominaj o zabawie.


z cyklu: krótko i na temat





Zawsze nam się wydaje, że jak nasze dziecko rośnie i rozwija się w otoczeniu tenisa stołowego to automatycznie będzie samo chciało grać w tenisa stołowego.
Nic bardziej mylnego!
Sam tego doświadczam.
Mama zawodniczka, tata trener, a tu co?
Dziecko nie chce chodzić na treningi.
Moja Zosia po fascynacji tenisem stołowym w pewnym momencie nie chciała (do tej pory są z tym problemy) chodzić na treningi.
Bagatelizowałem to i uważałem, że to takie dziecięce fanaberie.
Jednak po poważnej rozmowie wyszło przysłowiowe szydło z worka.
Okazał się,że zajęcia są dla niej za nudne i, że nie ma na treningu żadnych koleżanek (jest najmłodsza - 7 lat).
Przemyślałem wszystko, trenerski zrobiłem rachunek sumienia i ... przyznałem córce rację.
Z reguły trening był prowadzony w formie ścisłej (rozgrzewka, trening na wiele piłek itd)
Zapytałem się, co jej się nie podoba i jak jej zdaniem trening zmienić, by było ciekawiej, weselej, śmieszniej.
Dzieci w tym wieku potrzebują urozmaicenia, zabawy i innych, ciekawszych form i metod treningowych.
Zosia zaproponowała, żeby było więcej zabaw.
Zrobiłem konkurs na najciekawsza zabawę, który wygrała ... Zosia.
Wprowadziłem pewne zmiany w treningu i jest lepiej.
Łatwiej jest teraz wplatać w trening ścisłe formy i metody, które są też już w tym wieku niezbędne.
Pamiętaj: twoje dziecko potrzebuje zabawy i urozmaicenia w treningu.
Powodzenia Zbyszek Stefański

Rubryka: PORADNIK